Śledzie korzenne
Przepyszne śledzie marynowane w mieszance oleju lnianego, musztardy, miodu, sosu sojowego i soku z cytryny... Doprawione świeżo zmielonym czarnym pieprzem. Z bardzo aromatycznymi przyprawami korzennymi: cynamonem, kardamonem, imbirem i goździkami... Podawane z pokrojoną cebulką...
Składniki:
- 500 g filetów śledziowych z solanki (mogą być również w oleju)
- 2 cebule
Marynata:
- 2 łyżki musztardy
- 2 łyżki sosu sojowego
- 1 łyżka miodu
- 1 łyżka soku z cytryny
- ½ szklanki oleju lnianego
- świeżo zmielony czarny pieprz
Przyprawy:
- 6 goździków
- 1 łyżeczka kolendry (całe ziarenka)
- 2 łyżeczki mielonego kardamonu
- 1 łyżeczka mielonego cynamonu
- 1 łyżeczka mielonego imbiru
Przygotowanie:
Filety śledziowe namoczyć w zimnej wodzie*. Wodę zmienić kilka razy, aby nie były za słone. Śledzie wyjąć z wody i pokroić na kawałki. Cebulę cienko pokroić. Przygotować marynatę: wymieszać musztardę z sosem sojowym, miodem, sokiem z cytryny oraz olejem lnianym i świeżo zmielonym czarnym pieprzem. Odstawić. Na suchej patelni podgrzewać goździki i ziarenka kolendry, następnie dodać mielone przyprawy: kardamon, cynamon oraz imbir. Wszystko dokładnie wymieszać i podgrzewać aż przyprawy uwolnią swoje aromaty. Przełożyć do marynaty i starannie wymieszać. W słoiku układać warstwami cebulę i pokrojone śledzie. Każdą warstwę polewać korzenną marynatą. Wstawić do lodówki na noc, a najlepiej na 1-2 dni, aby śledzie przeszły aromatem przypraw i marynaty.
* Jeśli mamy filety śledziowe w oleju od razu kroimy je na kawałki.
* Jeśli mamy filety śledziowe w oleju od razu kroimy je na kawałki.
Bardzo apetycznie wyglądają. Lubię śledzie pod każdą postacią. Te Twoje też chętnie bym zjadła :)
OdpowiedzUsuńZapowiadają się bardzo smacznie :)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł na śledzie, bardzo lubię je i jadłam śledzie w takiej wersji są bardzo smaczne:)
OdpowiedzUsuńTakich jeszcze nie jadłam. Czas to nadrobić, bo prezentują się bardzo apetycznie!
OdpowiedzUsuńwyglądają bardzo apetycznie, tylko ta kolendra :(
OdpowiedzUsuńnie znoszę jej - można ominąć, albo zastąpić?
Można pominąć :)
UsuńUwielbiam śledzie - te muszą być pyszne:)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńWypróbuję Twój przepis. Wygladają pysznie. Niestety nie dam rady z kolendrą. Zasiałam ja kiedys w ogródku, ale była tylko ozdobą
OdpowiedzUsuń