Omlet drożdżowy z kremem czekoladowym, bananem i słonecznikiem
Bardzo smaczny omlet drożdżowy posmarowany kremem czekoladowym... Z plasterkami banana i prażonym słonecznikiem... Jego wykonanie zajmuje troszkę więcej czasu, bo musimy czekać aż drożdże wyrosną, dlatego jest doskonały na leniwe śniadanie :)
Składniki:
- zaczyn: 5 g drożdży, 1 łyżeczka cukru, 10 g mąki pszennej z pełnego przemiału, 1 łyżka mleka
- 2 jajka
- 20 g mąki pszennej z pełnego przemiału
- szczypta soli
- ewentualnie: cukier / stewia
- tłuszcz do smażenia
- kilka łyżeczek kremu czekoladowego
- banan
- 1-2 łyżeczki ziaren słonecznika
Wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową. W miseczce rozrobić zaczyn: drożdże utrzeć z cukrem, następnie dodać mąkę oraz mleko i dokładnie wymieszać. Odstawić do wyrośnięcia na około 30 minut. Do wyrośniętego zaczynu dodać jajka, mąkę, szczyptę soli, ewentualnie jeszcze troszkę cukru. Dokładnie połączyć wszystkie składniki. Odstawić na kolejne 30 minut. Po tym czasie rozgrzać lekko natłuszczoną patelnię i wylać na nią masę. Smażyć pod przykryciem z obu stron na złotawy kolor. Gdy będzie gotowy przełożyć na talerz do ostygnięcia. Następnie posmarować kremem czekoladowym. Banana pokroić na plasterki, a ziarna słonecznika podprażyć na patelni. Plasterki banana ułożyć na omlecie. Całość posypać prażonymi ziarnami słonecznika.
wygląda smakowicie:)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie: justhappyintheclouds.blogspot.com
Będzie mi miło jeśli zostawisz po sobie ślad w formie komentarza;)
ale równiutki, grubiutki :)
OdpowiedzUsuńNie dość źe czekoladowy to jeszcze z kremem czeko i bananem <3
OdpowiedzUsuńmniam pysznie wygląda;)
OdpowiedzUsuńKlaudio ale pyszny omlecik zrobiłaś, a jak ślicznie wygląda. Super, pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńBanan i czekolada - najlepsze jak dla mnie połączenie ;-)
OdpowiedzUsuńWow, wygląda fenomenalnie:) takie śniadanko to rozumiem:) a ja na obiadek zapraszam do siebie na lazanię:))
OdpowiedzUsuńlekcjekwuchni.blogspot.com
piękny, tylko że ja boję się drożdży ;( ale może kiedyś się przekonam i spróbuję, bo Twoje zdjęcia naprawdę zachęcają ;)
OdpowiedzUsuńMniam! Taki puszysty!
OdpowiedzUsuńale fajny pomysł :)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńuwielbiam wszystko, co drożdżowe, więc ten omlet też chętnie bym skonsumowała :-)
Czekolada i banany bardzo się kochają :)
OdpowiedzUsuńPychota. Jak zwykle tutaj. Rzadko robię omlety, ale się do nich przekonam chyba.
OdpowiedzUsuńPozdrowieńka.
Megly.
Królewskie śniadanie :)
OdpowiedzUsuń